Dwie Hiszpanie murem przedzielone… (Juan Eslava Galan, „Niewygodna historia hiszpańskiej wojny domowej”)

 

Wrzask w niebo uderza wysokie
I z trzaskiem krzyżują się kije.
Pod zmierzchu złocistym obłokiem
Co sił w grzbietach swój swego bije
Tak Jacek Kaczmarski zaczyna swą interpretację obrazu Goi „Bójka na kije”.  W wersji, w jakiej znamy to malowidło dzisiaj, przedstawia dwóch wiejskich osiłków okładających się pałkami. Obaj tkwią prawie po kolana w błocie, nie mogą się ruszać, a tym samych ich pojedynek nie może doczekać się rozstrzygnięcia. Podobnie przez większość czasu wyglądały zmagania w hiszpańskiej wojnie domowej: wymieniano ciosy, ale żadna ze stron nie zdobyła przewagi, za to cierpiał cały kraj: mężczyźni ginęli na froncie, kobiety i dzieci głodowały na tyłach, obie strony dopuszczały się okrucieństw, bezwzględnie eliminując politycznych przeciwników.

Dowiedz się więcej