„Chcieliśmy wsiąść do pociągu zwanego śmiercią” (Gong Ji-young, „Nasze szczęśliwe czasy”)

Para głównych bohaterów to życiowi rozbitkowie. Yun-su pochodzi z patologicznej rodziny, z ojcem alkoholikiem, bez matki, która odeszła z domu. Przeżywa bicie i głód, musi opiekować się młodszym bratem, tuła się z nim po ulicach, sierocińcach, poprawczakach, dokonuje pierwszych przestępstw, aż wreszcie po morderstwie i gwałcie oczekuje w więzieniu na wykonanie wyroku śmierci. Yu-jeong wywodzi z zupełnie innego środowiska, ale jest taką samą outsiderką, gniewną, niepogodzoną z matką, rodziną i własną przeszłością. Po kolejnej próbie samobójczej, zamiast uczestniczyć w terapii, ma towarzyszyć swej ciotce zakonnicy w odwiedzinach u więźniów. Wtedy poznaje Yun-su. Niechciany obowiązek staje się dla dziewczyny życiowym przełomem. Zresztą nie tylko dla niej.

Dowiedz się więcej