Stefania Grodzieńska „Z mojego warsztatu twórczego”

Podaję krótkie fragmenty moich prac, które niebawem ukażą się na półkach księgarskich. Opowieść morska Wciągnął obersztangę1 na bajer. Blaufunda zafalowała lekko na wasermordzie2. Spojrzał niespokojnie na niebo: od północy ciągnęły groźne, postrzępione kalabraki. Z trudem zacupował unterklopsy3 do wypselkufy, ale mimo to bakiertrapsa przechylała się niebezpiecznie. Kołyszącym się krokiem podszedł cyper. – Trzeba przymajdać4 greps … Dowiedz się więcej

Stefania Grodzieńska, „Z pamiętnika grafomanki”

Rok 1935 Wysłałam dziś do redakcji fragment większej całości pt. Pani na Mościbrodach. Wydaje mi się to dość trafne, zwłaszcza początek: Słonce kłoniło się ku zachodowi. Z pobliskich pól dolatywał zapach żywicy. Zielone kłosy chwiały się w pomrukach wiatru, a stogi zżętego siana wydzielały upajającą woń. Imogenka z sennym wdziękiem skłoniła drobną główkę na męskie … Dowiedz się więcej