Niepozorna wyspa u wybrzeży Nowego Jorku stała się u schyłku XIX wieku „największym karawanserajem na świecie”. Odtąd przez pół wieku przewalać się tędy będzie „nieprawdopodobna zbieranina ludzka, gesty, rysy, spojrzenia, postawy, fryzury, pejsy, brody, czapki, mycki, turbany, chustki, fartuchy, kaftany, buty, walonki i łapcie”. Milionowe rzesze ludzi z całego świata, zwabionych do Nowego Świata nadzieją na lepsze życie.
Miesiąc: luty 2018
Trup na plaży, trupy w szafie (Aneta Jadowska, „Trup na plaży”)
To miała być lekka, bezpretensjonalna lektura na dwa wieczory. I była – do czasu, gdy do trupa znalezionego na plaży zaczęły dołączać trupy wypadające znienacka z rodzinnej szafy wprost pod nogi energicznej bohaterce.
Raj dzieciństwa (Natalia Rolleczek, „Kuba znad Morza Emskiego”)
„Kubę znad Morza Emskiego” docenią wszyscy, dla których podwórkowy trzepak stawał się, w zależności od potrzeb, statkiem piratów albo kosmiczną rakietą, a pobliskie krzaki – jaskinią zbójców, partyzancką bazą, pałacem księżniczki, sklepem warzywnym czy co tam jeszcze wyobraźnia podpowiadała. Bo wyobraźnia w życiu głównego bohatera książek Natalii Rolleczek odgrywa rolę pierwszoplanową.
Budapeszt w samo południe (John Lukacs, „Budapeszt 1900”)
Gdzieś w Budapeszcie przełomu XIX i XX wieku uczniowie gimnazjum z roztargnieniem obserwowali doświadczenie chemiczne wykonywane przez nauczyciela, gdyż ich myśli błądziły daleko poza szkolnymi murami. Tu działał Związek Zbieraczy Kitu i tu rozegrała się bitwa o Plac Broni. Boka, Nemeczek, Gereb, Kolnay, Czonakosz, Feri Acz i bracia Pastorowie dorastali w mieście opisywanym przez Johna Lukacsa, szybko rozwijającej się metropolii, która wówczas przeżywała szczyt swej świetności. Uczyli się, bawili, przeżywali pierwsze sukcesy i porażki, nieświadomi, co niesie im przyszłość.
Pranie literackie, cz. 3: „Troska o bieliznę i odzież”
Dawnośmy razem nie prali, czas więc naprawić to niedopatrzenie. Dziś z dziewiętnastowiecznego szlacheckiego dworku przenosimy się do zagrody wiejskiej z lat pięćdziesiątych XX wieku, gdzie kobiety uważnie wczytywały się w rozdział „Troska o bieliznę i odzież” w niezawodnym „Poradniku gospodyni wiejskiej”.
Mały zaułek – cały świat (Nadżib Mahfuz, „Hamida z Zaułka Midakk)
Kairski Zaułek Midakk nie ma w sobie nic ze wspaniałości i przepychu Orientu. Jest brudną, boczną uliczną, gdzie swe znojne życie prowadzi garstka ludzi związanych podobnym losem, sąsiedzkimi swarami i plotkami, sympatiami i antypatiami. Dwa domy, kawiarnia, piekarnia, fryzjer, sklep z ciastem. Gdzieś trwa wojna, ale tu jej się nie odczuwa.