Gdy panny Kossakówny, czyli późniejsze Pawlikowska-Jasnorzewska i Samozwaniec, nieco podrosły, poszerzyły znacząco swoje czytelnicze horyzonty i już nie wierszyki Jachowicza i powieści Verne’a je zajmowały, chociaż znowu ich lektury niekoniecznie szły w kierunku, który aprobowałaby bogobojna, mieszczańska matka i ksiądz spowiednik…
Miesiąc: marzec 2020
Starość i młodość (Krystyna Boglar, „Kolor trawy o świcie”)
Starość i młodość – co mogą dać sobie nawzajem? Krystyna Boglar pokazuje, że nader wiele: mogą dać sobie realną pomoc w trudnych chwilach, czas i uwagę, mogą wymienić życiową mądrość i doświadczenie na radość życia i przekonanie, że zawsze warto marzyć.
„Przenigdy się nie nudzili” (Joan Aiken, „Ogród do składania”)
Zmęczony nieustannie powtarzanym „nie mam co czytać”, zaproponowałem Córce Młodszej układ handlowy: ja skuszę się na którąś z recenzyjnych propozycji literatury dla małoletnich, a CM przeczyta i wyrazi opinię na piśmie. Plus zilustruje. Na debiut wybraliśmy „Ogród do składania” Joan Aiken. Nie powiem, spodziewałem się nieco bardziej konwencjonalnych rezultatów, ale autorka książki popełniła brzemienny w skutki błąd… Zapraszam na pierwsze (i równie dobrze ostatnie, bądźmy jednak dobrej myśli) spotkanie Klubu Książki Córki i Ojca.
„Who wants to live forever?” (Matt Richards i Mark Langthorne, „Somebody to love”)
„Chcę dosięgnąć tylu ludzi, ilu zdołam. Im więcej, tym lepiej. Chcę, żeby świat słuchał mojej muzyki i żeby wszyscy mnie podziwiali, kiedy jestem na scenie”, powiedział kiedyś Freddie Mercury. „Chcę po śmierci zostać zapamiętany jako wartościowy muzyk. Nie wiem jednak, jak mnie zapamiętają. […] To ich sprawa. Kogo to będzie obchodzić, gdy umrę? Na pewno … Dowiedz się więcej