Biuro książek zagubionych, edycja 2

książki

Trzy lata minęły od pierwszej edycji biura książek zagubionych. Udało się wtedy rozpoznać prawie dwadzieścia tytułów czytanych niegdyś, lecz zapomnianych. Czasem wystarczało dosłownie kilka zapamiętanych detali. Od tamtej pory liczba pytań zadawanych pod listą powieści młodzieżowych z czasów PRL-u wcale nie spadła i nazbierało się całkiem sporo nowych zagadek. Przeczytajcie cytaty z komentarzy – może akurat pamiętacie, o jaką książkę chodzi.

  1. „Główny bohater miał na imię Piotruś, puszczał w strumieniu leśnym stateczki z papieru”.
  2. „Akcja dzieje się na Śląsku w Złotym stoku, w tle jakiś zamek i wątek kryminalny”. [„Niezwykłe wakacje ABC” Stanisławy Platówny]
  3. „Występuje kosmiczne, jak na owe czasy, auto PONTIAC Trans Am”. [„Błękitni z latającego talerza” Aleksander Minkowski]
  4. „Szukam książki, głowę bym dała, że ma tytuł »Klub pieczonego ziemniaka«, ale takiego nie znajduje mi Google”. [„Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek” Annie Barrows? Tylko to mało młodzieżowe]
  5. „To były lata po wojnie, początki PRL, wieś. Pamiętam takie rzeczy, jak sąd koleżeński nad sprawa śmierci klasowego królika, zbieranie żołędzi w spółdzielni, że był tam biedny chłopiec, który grał na skrzypcach, ale te skrzypce mu skradziono czy zniszczono”. [„A jednak radość” Janina Górkiewiczowa]
  6. a) „Szukam książki w której główna bohaterka dowiaduje się że jej rodzice postanawiają rozwieść się co wywołuje jej bunt. Natomiast jej kolega odkrywa że nie jest jedynym dzieckiem swoich rodziców. Miał starszego brata który zginął w Tatrach”. Rozszerzona wersja pytania: „Poszukuję młodzieżowej książki z lat 70. Są to przygody kilku nastolatków – główną bohaterką jest dziewczyna, której rodzice się rozwodzą – nowoczesna rodzina, w której córka zwraca się do rodziców po imieniu (do ojca mówi per Stasiunio). Jej przyjaciółmi są bliźniacy oraz chłopak, który dla odmiany ma starych, bardzo tradycyjnych rodziców, którzy chowają go pod kloszem. Potem odkrywa tajemnicę – jego o 20 lat starszy brat Łukasz (rodzice ukrywają przed nim jego istnienie) zginął w górach. Tyle pamiętam. W książce było dużo poezji (m.in. wiersze Lieberta), a autorka na pewno była również poetką”. [„Zaginął pies”, Elżbieta Zechenter-Spławińska]
  7. „Seria opowiadała o ludziach, którzy rozbili się samolotem na bezludnej wyspie. Pamiętam, że były tam dosyć dosadne opisy obrażeń tych, którzy zginęli. Strasznie kojarzy mi się to z serialem »Lost«. Też wyspa nie była aż taka bezludna, a na dodatek dochodziło na niej do dziwnych zjawisk i anomalii. Okładka, jeśli dobrze pamiętam, przedstawiała widok na morze z kawałkiem plaży oraz jakieś szczątki samolotu. Chyba były też palmy”. [„Ucieczka z wyspy przeklętej”, Clay Coleman?]
  8. „Powieść opowiadała o dziewczynie, która popłynęła w rejs statkiem handlowym do Peru. Jeden z bohaterów porównywał jej twarz do twarzy aniołów Botticellego”. [„Dziewczyna z Wyspy Słońca”, Monika Warneńska?]
  9. „Nie daje mi spokoju książka z wieku nastoletniego o podróży głównego bohatera, zdaje się, po Włoszech. Towarzyszy mu diabeł, są też retrospekcje do czasów Jezusa, ale zarówno tytuł, jak i autor wyleciały mi zupełnie z głowy. Wydaje mi się, że autor inspirował się »Mistrzem i Małgorzatą« Bułhakowa”.
  10. „Może ktoś z Państwa pamięta książkę o dwóch dziewczynkach, jedna biedna, a druga bogata, i ta często jeździ do Paryża. Biedna nie przyznaje się, że nigdy w Paryżu nie była, ale kiedy pojechały tam razem, okazało się, że świetnie zna Paryż, nauczyła się go z książek, czasopism itp.”
  11. „Nie pamiętam, gdzie się rozgrywa akcja. Ale mam takie przebłyski, że młoda dziewczyna zostaje wysłała przez rodziców do ciotki. Do miasta. Mieszka w bloku z jej rodziną. I chyba poznaje chłopaka. Nie pamiętam, czy w szkole, czy jest sąsiadem. Spędza z nim sporo czasu. Z matką się kontaktuje, żeby ojciec nie wiedział. Bo z powodu jakiegoś incydentu została wysłana z domu. Szkołę ma kończyć tam w mieście. Pamiętam, że chyba był taki moment, że szukała czegoś w trawie pod blokiem. A innym razem starsze babcie komentowały, że prowadziła wózek z dzieckiem, że taka młoda i dziecko (tylko nie pamiętam, czyje to dziecko było)”. [„Jagoda w mieście” Ludwiki Woźnickiej?]

  1. „Poszukuję książki, która czytałem w pierwszej połowie lat 90 – pamiętam, że była przygodowa i sporą rolę w akcji odgrywały… dwa koty”.
  2. „Może cudem ktoś kojarzy książkę z lat 80., dziecięco-młodzieżowa z wątkiem sf. Dzieci – bohaterowie śledzą jakichś przestępców. Są tam wątki jakby kosmiczne, coś z przenikaniem czasów, czasoprzestrzeni; jeden przestępca gruby z czarnym czy ciemnym płaszczem, a drugi chyba chudy. Na okładce książki coś z tym płaszczem było. Akcja trzyma w napięciu, a dzieci bohaterowie jakoś muszą się ukrywać, bo przestępcy chcą ich znaleźć czy porwać. I nic więcej nie kojarzę niestety…” [„Było to za sto lat” Kira Bułyczowa]
  3. „Akcja nie była wybitnie porywająca, raczej taka codzienność. Pamiętam, że była dziewczyna, dosyć młoda, która przeprowadziła się gdzieś w góry do starszego od niej chłopaka/mężczyzny. Na pewno był bardzo postawny, z brodą, ona chyba na początku nie była przekonana, ale on chciał, żeby ona z nim na tym odludziu została i chyba się przyzwyczaiła. Klimat był taki nostalgiczny, zimowo-jesienny, ona chyba zbierała jakieś zioła tam, mieszkali w jakiejś chatce. Dziewczyna nie była narratorką, chyba jej przyjaciółka. Ta dziewczyna była taka dość tajemnicza, nikt się nie spodziewał, że się tam odnajdzie. Nie wiem, czy ona dla niego szkoły nie rzuciła przypadkiem”.
  4. „Była to powieść z ilustracjami, jakiegoś południowoamerykańskiego pisarza. Książka była jakby przygodowa (np. scena przepływania rzeką przez jakiś nieprzyjazny teren, dżunglę, kiedy to bohater (lub bohaterzy) starali się nie zostać wykryci), ale miała też taki charakter baśniowy, oniryczny. Ilustracje były na całą stronę w bieli i czerni. Nic więcej chyba sobie nie przypomnę…”
  5. „Polska powieść opisująca przygody chyba dwójki przyjaciół, którzy tuż po wojnie zamieszkali w jakimś zakątku (chyba w górach), do którego wejście było zakryte. Później pojawił się właśnie problem administracyjny tego domu, bo na początku PRL-u trzeba było nadać temu miejscu adres”. [„Sadyba Robinsona” Świerzawskiego?]
  6. „Z tego, co mgliście pamiętam, to młody chłopaczek wyjechał na wakacje do Bochni, czy Bogatyni, i tam w jakichś lochach znaleźli z kolegami skarby. Jakaś dębowa skrzyneczka czy coś”. [„Wakacje z duchami” Adama Bahdaja?  „Tajemnica podziemnego lochu” Ryszarda Doroby]
  7. „Szukam książki dla dzieci z okresu PRL, książka była trochę »interaktywna«, bo wplecione też były informacje, które można było o sobie uzupełnić. Jedyne, co pamiętam, to »a tak wyobrażam sobie swoją duszę« (okienko by narysować). Nie była to książka religijna”. [„W cztery oczy” Marii Dańkowskiej?]
  8. „Od wielu lat szukam książki z dzieciństwa, której bohaterami były dzieci i mówiący samochód. Nie jest to ani: Broszkiewicza »Wielka, większa i największa«, ani »Dixie« Osieckiej. Samochód używał złożonych form charakterystycznych dla języka hiszpańskiego z końcówkami -ando, -iendo, typu: hablandome, bailando, comiendolo, wplatanych w słowa polskie. Zupełnie nie pamiętam dokładnej treści, na pewno była to książeczka dla dzieci, wydana w drugiej połowie lat 70.”
  9. „Literatura czeska. Akcja dzieje się w liceum, wśród młodzieży, bohaterką książki jest nastoletnia dziewczyna, która przezywa konflikt z koleżankami oraz pierwsza miłość. Pamiętam bardzo dobrze okładkę, na której było zdjęcie młodej dziewczyny z długim czarnymi włosami, upiętymi w wysoki kucyk. Dziewczyna jest ubrana w sukienkę, ma baile rękawiczki i elegancka torebkę w dłoniach”. [Iva Hercikova, „Intrygantki”]
  10. „A mi przypomniała się książka, którą czytałam w latach 80. – o dwóch siostrach. Pamiętam scenę na basenie, kiedy ratownik zainteresował się starszą z nich, ale młodsza zaczęła udawać, że się topi, aby zwrócił na nią uwagę – i tak się stało. Podobnych sytuacji było dużo, aż do momentu, kiedy starsza siostra weszła w okres dojrzewania. Wtedy chłopcy zwracali uwagę tylko na nią, choć siostra robiła wszystko, żeby to zmienić. Był też wyjazd na biwak czy na obóz…” [„Czy można mnie pokochać” Judit G. Szabo?]
  11. „Bohaterką jest mała dziewczynka, Kasia, która wraz z mamą (po śmierci taty?) musi przeprowadzić się do innego miasta, gdzie mieszka jej babcia. Nie odnajduje się ona tam z powodu szorstkiego charakteru babci i chyba cioci. Któregoś dnia zostaje porwana i oddana w ręce despotycznego właściciela cyrku, pana Luncha. i jego żony. Od tej pory ma pracować dla niego, uczy się sztuki chodzenia po linie oraz woltyżerki. Dostaje nowe ubrania, obcinają jej włosy, dostaje też nowe imię. Za nieposłuszeństwo i brak postępów w nauce cyrkowych sztuk pan Lunch karze biciem. W cyrku są też inne dzieci. Kasia zaprzyjaźnia się z chłopcem, sierotą o imieniu Alf (jego prawdziwe imię to Oleś), który broni jej w trudnych sytuacjach i jest jej pocieszycielem. Po różnych perypetiach Kasi i Alfowi udaje się uciec od pana Luncha i razem trafiają do rodziny Kasi”. [„Pamiętnik sierotki” Lidia Czarska?]
  12. „Poszukuję książki, której bohaterowie (ojciec z synem albo z dziećmi?) przenoszą się do odległych epok geologicznych, począwszy od kambru, gdzie widzą pierwsze rośliny, jakie pojawiły się na lądzie. Czytałam ją kilka razy, ale bardzo dawno i za nic nie mogę sobie przypomnieć tytułu. Będę wdzięczna za podpowiedzi”. [Tajemnice górskiej groty” Marty Michalskiej]
  13. „Akcja działa się w wakacje, bohaterką była pewna dziewczyna, która była na wakacjach u babci/dziadka (wujostwa?), ale poźniej chyba zaczęła tam chodzić do szkoły…? Wszystko działo się w jakiejś czeskiej/przygranicznej wsi, pojechała kiedyś również ze szkoły na wycieczkę do Pragi i poszła z klasa na Zamek Praski w dzielnicy Hradczany, a że ona już tam kiedyś była, to poszła do ciotki/mamy (naprawdę nie pamiętam) w odwiedziny…? Pamiętam, że jej ojciec jeździł skodą”.

  1. „Czytałam w wieku ok. 10–12 lat, chociaż młodzieżowe toto nie było… Akcja dzieje się w Bogatyni, kopalnie są w tle i hałdy, a bohaterem głównym jest facet, chyba jakiś PRL-owski dygnitarz, który ma problemy wychowawcze z córką. Najbardziej utkwiła mi w pamięci ich kłótnia o konieczność zakupu kolejnego stanika, albowiem córeczka sobie spaliła żelazkiem. Stanik. Zapamiętałam chyba ze względu na absurdalny pomysł prasowania stanika. Powtarzam, to obyczajówka dla dorosłych była, nie młodzieżowa, ale może też podkradaliście rodzicom z półki?”
  2. „Głównym bohaterem jest chłopiec, którego rodzice są rozwiedzeni. Część tygodnia mieszka u matki w bloku mieszkaniowym, a część u ojca w antykwariacie. Raz jego ojciec zabiera go do domu klientki i pozwala pobawić się w ogrodzie, gdzie on znajduje stary kadłub statku. Chłopak często tam wraca, sprowadza swoich kolegów, bawią się w obsługę statku itd. Pamiętam tylko, że książka koło lat 70./80. i że autor/ka to chyba z Niemiec, bo nazwisko nie brzmiało polsko”. [„Peppi i jego podwójny świat” – Vera Ferra-Mikura]
  3. „Szukam książki o dzieciach, które były chyba gdzieś na wakacjach i myślały, że tam, gdzie są, mieszkają kosmici. Kosmitą okazał się chyba leśniczy, a pojazdem kosmicznym helikopter, który chyba transportował ranne zwierzę. Nie jestem pewny, ale coś w tym stylu”.
  4. „Dzieci z domu dziecka, które bawią się w Indian, chyba polska książka”. [„Indianie z Wichrowa „– Markéta Zinnerová]
  5. „Skojarzenie z guzikiem, wyspą, mapą z zaznaczonymi miejscami, gdzie była »wyspa«, czyli coś w rodzaju zagajnika, chyba w nazwie guzik. Samej fabuły nie pamiętam, tylko tę mapę, a siedzi w głowie bardzo”. [„Wakacje na guziku” Lucyny Skompskiej?]
  6. „W jakiej polskiej powieści dla młodzieży bohaterka ma prowadzić dziennik i tytułuje go pamiętnikiem niedopasowanej? Jest coś takiego?”
  7. „Akcja działa się w górach, jakiś ośrodek narciarski albo schronisko podczas ferii (?), dużo tematu zimy i nart. Grupa dzieciaków rozwiązywała jakąś zagadkę kryminalną, przemytników tudzież innych łobuzów, przewijał się jakiś charakterystyczny pseudonim ich herszta. Autor powieści raczej zagraniczny, węgierski lub jugosłowiański. Książka istniała w 84 r., więc napisana we wczesnych latach 80. Lub 70.” [Śnieżne skrzydła – Constantin Chiriță]
  8. „Poszukuje książki dla dzieci/młodzieży (lata 80.). Fabuła: bohaterem był chłopiec mieszkający w domu z ogrodem, przed domem przy schodach były kamienne lwy. Książka bardzo klimatyczna, nostalgiczna, więcej fabuły nie pamiętam (być może w tytule było coś kamiennego, lwy, ogród, ale nie »Tajemniczy ogród«). [„Za złotą bramą” Bechlerowej ?]
  9. „Poszukuję książki chyba z lat 90. o parze, która wplątywała się w kryminalne kłopoty. To była seria przygodowa. W jednej z książek dziewczyna (Katarzyna lub Małgorzata) została otruta, a jej chłopak (chyba Krzysztof) szuka szaleńca, który ma odtrutkę. W innej części dziewczyna zostaje porwana na handel, a chłopak ściga się z czasem, żeby ją uratować. Seria detektywistyczno-przygodowa. Być może Krzysztof to bohater lub imię autora. Dawno temu to czytałam. Książki nie były grube”.
  10. „[Pamiętam] »Chleb z masłem cienko, z musztardą grubo, posypany cukrem«, oraz chłopca, który usiłuje mamie wmówić, że jest zdrowy, mimo że ma gorączkę. Choroba dotyka po kolei wszystkich, łącznie z babcią mieszkającą z nimi. Jeszcze coś typu »zupka wątróbka« się przewija…”
  11. „Akcja się dzieje chyba w Warszawie w latach 60.–70. Książka opowiada o chłopaku, który często słucha radia i relacji z ruskiej wyprawy kosmicznej, chodzi na plac zabaw i jest tam złapany przez jakiegoś grubasa i przewieziony na karuzeli. Na końcu chyba zostaje porwany, bo nie odpuszcza w jakiejś sprawie, nie wiem jakiej. Literatura typowo młodzieżowa”. [„Ślady białego księżyca” Stanisław Kowalewski]
  12. „Powieść dla młodzieży, akcja toczy się gdzieś na Pomorzu (zdaje się, że bohaterowie jeżdżą pekasem do Wejherowa). Główna bohaterka ma naście lat, dwóch młodszych braci, do tego jeździ konno (jej rodzina, zdaje się, hoduje konie), a pobliski las, rezerwat przyrody, ma być wycięty pod budowę osiedla”.
  13. „Dawna książka o Danusi – harcerce na obozie w Karkonoszach. Pierwsze miłostki młodzieży”.
(Odwiedzono 888 razy, 19 razy dziś)

57 komentarzy do “Biuro książek zagubionych, edycja 2”

  1. 2. „Niezwykłe wakacje ABC” Stanisławy Platówny – ABC bo bohaterami byli członkowie rodziny Ciekońskich i wszyscy mieli po dwa imiona na A i B. Rodzice byli historykami sztuki czy konserwatorami zabytków. W sumie fajna przygodówka z motywem szukania skarbów, tylko trochę zbyt nachalna propaganda odwiecznej polskości Dolnego Śląska ;-)

    Odpowiedz
  2. O rety, myślałam, że jestem oczytana w tych starociach młodzieżowych, a prawie nic nie kojarzę!
    Na pewno czytałam 23. To było drukowane w jakiejś gazecie, w odcinkach, trzeba było wycinać i sobie składać po kawałku.

    Odpowiedz
  3. Nr 24 – również czytałem, ale za Chiny nie potrafię sobie przypomnieć tytułu ani autora/ autorki. To znaczy wydaje mi się, że pamiętam i to nosiło tytuł „Tajemnica jaskini Mroźnej”, ale nic się nie gugla na potwierdzenie. Natomiast co do fabuły, to pamiętam jak przez mgłę, że chodziło o wyprawę do jaskini, w której nastąpił jakiś wypadek(?) po którym bohaterowie mogli iść tylko w głąb i tak trafili na te kolejne epoki. A na końcu się okazało(??), że to wszystko tylko majaki jednego z bohaterów, który dostał w głowę podczas w/w wypadku. Jeżeli to było to.

    Odpowiedz
  4. 17. Może to „Sadyba Robinsona” Świerzawskiego? Nic nie pamiętam z tej książki, ale jak przeczytałam opis nr 17, to miałam taki rozbłysk w mózgu: SADYBA! Poszukałam na Lubimy czytać i opis tak jakby z grubsza się zgadzał…

    Odpowiedz
  5. Punkt 8. Jeśli dobrze pamiętam „Dziewczynę z Wyspy Słońca”, to nie było tam podróży morskiej. Peru wiązało się z tematycznym obozem harcerskim o kulturze Inków i tajemnicą rodzinną. Komplementy i statek handlowy kojarzy mi się z „Kapitanówną” Marii Pruszkowskiej.

    Odpowiedz

Odpowiedz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.