Intryga w intrydze wewnątrz intrygi (Brian Herbert, Kevin J. Anderson, „Paul z Diuny”)

 
Na wszystkie sequele i prequele patrzę podejrzliwie, uznając je przede wszystkim za cyniczną próbę wyłudzenia pieniędzy od wielbicieli oryginalnych dzieł. Rzadko daję się skusić na taką literaturę, zwykle wtedy, gdy w jej powstawaniu uczestniczył autor pierwowzoru. Gorzej, gdy masakrowany jest twórca nieżyjący, a wyciągnięte z jego kosza na śmieci strzępy rozmaici mniej lub bardziej sprawni wyrobnicy pióra składają w nowe dzieła.

Dowiedz się więcej