Chmielewska Joanna
Czytadła na lato (subiektywnie)
Jako osobnik do głębi aspołeczny wszelkie zaproszenia do blogowych łańcuszków zbywam gniewnym fuknięciem albo wzruszeniem ramion. Ale propozycja Kalio, bym przedstawił dziesięć najlepszych książek, jakie przeczytałem, trafiła w dobry moment, bo odsuwa o kilka dni konieczność napisania wreszcie jakiejś recenzji z tych kilkunastu przeczytanych ostatnio pozycji. A zarobiony jestem, więc dodatkowa praca koncepcyjna mnie po … Dowiedz się więcej
Pisarze ze starej szkoły (XIII): Joanna Chmielewska, cz. 4
Plenery brazylijskie i rejs przez Atlantyk to zaledwie połowa „Całego zdania nieboszczyka”. Kluczowe sceny rozgrywają się w pewnym francuskim zamku… O tym, że zamki nad Loarą stoją na wapieniu, wiedziałam od lat. Wapień jest higroskopijny, znałam jego właściwości z racji świeżo porzuconego zawodu, na Chaumont zdecydowałam się tylko dlatego, że pasował mi zrujnowany murek dookoła. … Dowiedz się więcej
Pisarze ze starej szkoły (XII): Joanna Chmielewska, cz. 3
„Całe zdanie nieboszczyka” to czwarta powieść Joanny Chmielewskiej, wydana po raz pierwszy w 1972 roku. Brawurowa akcja rozgrywa się w wielu miejscach – od duńskiej jaskini hazardu, przez Brazylię, otwarte wody Atlantyku po Francję i Polskę. Zgromadzenie szczegółów niezbędnych do tego, by całości nikt nie zarzucił nieznajomości realiów, wymagało od autorki wielu nietypowych zabiegów. O … Dowiedz się więcej
Pisarze ze starej szkoły (XI): Joanna Chmielewska, cz. 2
Pisarze ze starej szkoły (X): Joanna Chmielewska, cz. 1
W życiu architekt Ireny Kuhn komplikacje uczuciowe zbiegły się z piętrowym remontem mieszkania. Pewnego dnia w telefoniczną rozmowę z przyjaciółką włączył się tajemniczy nieznajomy, rozmaite perypetie zaczęły się piętrzyć i pani architekt na wszelki wypadek zaczęła spisywać swoje przeżycia… W ten sposób powstał zalążek „Klina” — debiutanckiej powieści Joanny Chmielewskiej. Irena Kuhn jako maturzystka, 1950 … Dowiedz się więcej