Hurtownia archeologiczna (część – zapewne – pierwsza)
Czas mi się dziwnie skurczył i chociaż planowałem napisanie czegoś nowego, to oczywiście nic z tego. No to zamieszczę dwa wspomnienia z czasów, kiedy rozkwitał pewien serwis wymiany książek – a że punktów wciąż było mało, użytkownicy pisali recenzje. Recenzje to może za dużo powiedziane, były to głównie kilkuzdaniowe notki, ale za każdą dostawało się … Dowiedz się więcej