Księgozbiory polskie, cz. 12: Książki w getcie warszawskim

O czytaniu w getcie warszawskim świetnie pisał Marcin Szczygielski w „Arce czasu”: jego młody bohater pochłania kolejne tomy, by zająć sobie czymś czas, by uciec od przerażającej rzeczywistości na zewnątrz. I była to postawa częsta. Spragnieni literatury czytelnicy musieli pokonywać spore trudności, ponieważ 9 lutego 1940 roku nakazano zamknięcie żydowskich wypożyczalni, a w czerwcu tegoż roku zakazano Żydom prowadzenia księgarni. Ograniczenia te zniesiono w 1941 roku. Biblioteki w dzielnicy zamkniętej cieszyły się wielką popularnością (oficjalnie działało ich 35), chociaż przechodzące przez wiele rąk tomy postrzegano jako potencjalne rozsadniki tyfusu – mogły się w nich trafić wszy. Intensywnie też książkami handlowano, bardzo często na ulicach; przedstawicielom inteligencji wyprzedaż domowego księgozbioru, choć bolesna, pomagała w uzupełnieniu skąpego budżetu. Nic dziwnego, że jeden z najwnikliwszych obserwatorów życia za murami getta, Emanuel Ringelblum, również poświęcił tej ważnej kwestii nieco miejsca w swej kronice wydarzeń.

Dowiedz się więcej

Księgozbiory polskie, cz. 10: Biblioteka pisarza

Mało komu z nas dana jest biblioteka pod postacią osobnego pokoju wypełnionego regałami sięgającymi sufitu, z wygodnym fotelem, podręcznym stolikiem na kubek z herbatą (chociaż w takiej bibliotece bardziej na miejscu byłaby filiżanka Royal Doulton z ręcznie malowanymi wrąbkami) i dającą ciepłe światło lampą. Zawsze z zazdrością czytam takie opisy, marząc, że może kiedyś… Z drugiej jednak strony, jakże kruche są takie książkowe enklawy, zmiatane bez śladu przez rozmaite kataklizmy. Taki był też zresztą los domu i biblioteki Melchiora Wańkowicza, którym tyle ciepłych słów poświęcił w „Zielu na kraterze”.

Dowiedz się więcej

Księgozbiory polskie, cz. 9: Księgarnie, antykwariaty i biblioteki warszawskie przełomu XIX i XX wieku

Nałogowi czytelnicy gotowi są na wiele i znają mnóstwo sposobów, by zdobyć upragnioną książkę. Czasy się zmieniają, ale w tej kwestii zmienia się niewiele. Stefania Podhorska-Okołów tak wspominała źródła, z których na przełomie XIX i XX wieku czerpała lektury:

Dowiedz się więcej

Księgozbiory polskie, cz. 8: O lekturach dzieciństwa

ksiaznica_winietaW naszych wędrówkach po polskich zwyczajach czytelniczych i księgozbiorach cofnijmy się do ostatniego piętnastolecia XIX wieku. Urodzona w 1884 roku Stefania Podhorska-Okołów, z wykształcenia polonistka, z zawodu nauczycielka, dziennikarka, recenzentka teatralna i literatka, w swych wspomnieniach przywołuje dziecięce i młodzieńcze lektury dziewczynki z inteligenckiego domu.

Dowiedz się więcej

Księgozbiory polskie, cz. 7: O zespołach czytelniczych

ksiaznica_winietaDyskusyjne Kluby Książki, które od dłuższego czasu wyrastają jak grzyby po deszczu, nie są nowym wynalazkiem. Tworzenie „zespołów czytelniczych” w celu wspólnego czytania i omawiania lektur proponował już niezawodny i wielokrotnie przytaczany tu „Poradnik gospodyni wiejskiej”. Szkoda, że prawdopodobnie nie ma żadnych wiarygodnych danych o faktycznej liczbie i aktywności takich kół, co pozwoliłoby zweryfikować propagandowy obraz z poradnika.

Dowiedz się więcej