Jest taki pogląd, że Prawdziwą Literaturę piszą jedynie mężczyźni. To ich doświadczenia są Uniwersalne i Wszechogarniające, to oni Walczą, Cierpią, Tworzą i Kochają. Tylko oni Żyją. Dziesięciolecia mijają, a pogląd trzyma się mocno, i wielu czytelników programowo nie sięga po książki pisane przez kobiety. No bo cóż oni znajdą w tej damskiej literaturze?
Kuncewiczowa Maria
„Przeżyłam wielką godzinę”
5 października 1970 roku Teatr Telewizji pokazał „Cudzoziemkę” według powieści Marii Kuncewiczowej w reżyserii Jana Kulczyńskiego. Halina Mikołajska zagrała Różę: doświadczoną przez życie, a zarazem niepogodzoną z losem; nieznośną, choć uroczą; zgorzkniałą, ale głęboko autoironiczną postać o literackiej i historycznej proweniencji – wyposażoną w rozliczne konteksty biograficzne i narodowe, brzemię kresowych losów i potężny bagaż … Dowiedz się więcej
„Zupełnie chybiona powieść”
Maria Kuncewiczowa w swoim gabinecie. Interesującą opinię o „Cudzoziemce” Marii Kuncewiczowej znajdujemy w dzienniku Marii Dąbrowskiej, która nie szczędziła koleżance po piórze i jej dziełu złośliwości. 9 stycznia 1936 roku, czwartek […] Czytam teraz „Cudzoziemkę” Kuncewiczowej. Po „Przymierzu z dzieckiem” dużo więcej się po niej spodziewałam. Zawód na całej linii. Karykaturalne reminiscencje motywu Barbara – … Dowiedz się więcej