młodzieżowa
Czarodziej, który umiał odmieniać serca (Wanda Żółkiewska, „Czarodziej”)
Czarna morwa bez smaku (Ewa Lach, „Kryptonim Czarna Morwa”)
Niewinne igraszki w ogródku miczurinowskim
Klara Feher, Pierwszy tydzień, tłum. Camilla Mondral, Czytelnik 1951. Jakiż to chłopiec piękny i młody, w czerwonym krawacie, tak pracowicie opiłowuje klucz trzymany w imadle? To czternastoletni Anti Hajmas. Dotąd uczył się w rodzinnej wsi i wraz z kolegami oddawał niewinnym igraszkom: ozdabianiu świetlicy harcerskiej czy pracy w doświadczalnym ogródku miczurinowskim. Teraz jednak wyrusza do … Dowiedz się więcej
Młoda dama w kalesonach taty (Klara Feher, „No cóż, za moich czasów…”)

Prawie szesnastoletnia Kati Horwath pochodzi z biednej rodziny, ma dwie młodsze siostry i jest stypendystką w szkole handlowej. Horwathówny muszą dzielić się wszystkim i dokonują cudów, żeby w szkole na czas przekazać sobie atlas geograficzny czy ekierkę. Nagła zmiana planu lekcji okazuje się kataklizmem, który potrafi zburzyć misternie opracowane przez siostry procedury i narazić dziewczęta na złapanie dwói za brak pomocy naukowych. Niedostateczny zaś to groźba utraty zwolnienia z czesnego, a w konsekwencji szansy na zdobycie wykształcenia.
Ostatnie lato dzieciństwa (Ewa Nowacka, „Kilka miesięcy, całe życie”)

Gdy byłem w wieku bohatera książki Ewy Nowackiej, to jej powieści współczesne niezbyt mi się podobały. Wydawało mi się, że za dużo cieni kładzie się po kątach, że nawet w słoneczny dzień jakaś czarna chmura czai się za horyzontem. Być może podświadomie reagowałem niechęcią na niełatwe problemy, jakie poruszała, być może uznawałem, że dylematy bohaterów mnie nie dotyczą i lepiej nie psuć sobie nimi nastroju. Dopiero teraz, na fali odświeżania sobie rozmaitych zapomnianych lektur, postanowiłem zweryfikować tę opinię.