Kilkanaście lat temu karierę robiło słowo „eurosierota” – określenie dziecka, którego rodzice lub rodzic wyjechali pracować w krajach UE. Dzieci zostawały z matką, babcią, ciotkami, starszym rodzeństwem, a nastolatki niekiedy wręcz same. Masowość tego zjawiska i wywoływane przez nie problemy przyciągnęły uwagę psychologów, pedagogów, socjologów i polityków. Zjawisko to nie było jednak wcale nowością, o czym świadczy „Brent”, powieść Krystyny Boglar z połowy lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia.
Szczeniactwo i dojrzewanie (Henryk Lothamer, „Wilk”)
Co chłopak na wózku, z nudów wyrzucający z balkonu na chodnik portfel na sznurku, żeby obserwować reakcje przechodniów na uciekającą „zgubę”, ma wspólnego z dwoma piętnastolatkami wiejącymi z domu zaraz po zakończeniu ósmej klasy? Co trzeba przeżyć, żeby całkowicie zmienić swoje podejście do życia, do siebie, do innych? Czy nieszczęście i cierpienie mogą być motywacją … Dowiedz się więcej