Żokej w składzie szuwaksu (Marta Zielińska, „Kłopotliwe rozrywki”)

Kłopotliwe rozrywki

Nawet Bardzo Poważnym Instytucjom Naukowym – a taką bez wątpienia jest Instytut Badań Literackich – zdarza się wydać książkę, którą laik przeczyta nie tylko z zainteresowaniem, ale jeszcze się będzie przy niej dobrze bawił. „Kłopotliwe rozrywki” Marty Zielińskiej opowiadają o rozrywkach epoki romantyzmu, jednak nie znajdziemy tu nic o Mickiewiczu spędzającym czas z Marylą na sielskich wiejskich zabawach i poetyckich improwizacjach.

Dowiedz się więcej