Liczyłem kilka razy, ale nie chce być inaczej. Blog obchodzi dwunaste urodziny, a tym samym wchodzi oficjalnie w wiek nastoletni. Oznaczać to będzie zapewne typowe dla tego wieku wahania nastroju, okresy euforii przeplatane nieróbstwem, bałagan w pokoju i trzaskanie drzwiami. Zanim jednak spadną na nas te wszystkie atrakcje, zapraszam na subiektywne podsumowanie ubiegłego roku.
Piątek Grzegorz
Słupek przy słupku, edycja 2022
Kolejny rok dobiega końca, kolejne podsumowania strzelają jak korki od szampana, więc i ja przybiegam z tradycyjnym już zestawieniem najchętniej czytanych blogowych wpisów minionego roku. Nie jestem małostkowy, więc nie zgłoszę do Państwa Szanownych Czytelników pretensji, że zignorowali tekst o całkiem udanym „Drwalu” Michała Witkowskiego, ale kto nie czytał, niech nadrobi. A teraz przystąpmy do konkretów.
„Piękniejsze niż kiedykolwiek przedtem” (Grzegorz Piątek, „Najlepsze miasto świata”)
Jesienią 1944 roku Warszawa była, jak pisze Grzegorz Piątek, „pojęciem umownym”, miastem systematycznie grabionym i burzonym, trwale – jak się mogło wydawać – pozbawionym życia. A jednak już 19 września mianowany przez PKWN prezydent stolicy Marian Spychalski przystąpił do uruchomienia miasta: najpierw Pragi, stosunkowo mało zniszczonej, ale pozbawionej prądu, gazu, wody i komunikacji, a po 17 stycznia 1945 roku całej Warszawy, która „przypominała raczej posępny twór nieokiełznanej natury” niż dzieło rak ludzkich.