Fortepian i miłość (Krystyna Berwińska, „Con amore”)

Con amore

Powieść Krystyny Berwińskiej jest, nie bójmy się tego słowa, romansem: Zośka kocha Andrzeja, Andrzej kocha Ewę, Ewa kocha Grześka, a Grzesiek kocha tylko siebie. Jest to romans momentami nieznośnie patetyczny, momentami irytujący, oparty na zgranym schemacie, a jednocześnie nieodkładalny. Można się zżymać, wywracać oczami i prychać z wyższością, ale książkę trudno wypuścić z ręki.

Dowiedz się więcej

Wrześniowe szlaki (Maciej Słomczyński, „Marsz ołowianych żołnierzy”)

Marsz ołowianych żołnierzy

Macieja Słomczyńskiego nie kojarzy się zwykle jako autora książek dla młodszych czytelników, jeśli już, to jako tłumacza takich klasyków jak „Alicja w Krainie Czarów” czy „Piotruś Pan”. Okazuje się jednak, że ma na koncie bardzo udaną powieść rozgrywającą się podczas kampanii wrześniowej.

Dowiedz się więcej

Zapach stóp Boga (Michał Witkowski, „Autobiografia, t. 1: Wiara”)

Witkowski Autobiografia

 

Jako niemal równolatek Michała Witkowskiego pewnie streściłbym pierwszych piętnaście lat swojego życia w szesnastostronicowym zeszycie w kratkę. Autor „Lubiewa” jednak ma większy dar opowiadania i w typowym dla siebie stylu, meandrując, przechodząc od dygresji do dygresji i skupiając się na drobiazgach i epizodzikach wypełnia swoją autobiografią całkiem spory tom. I ten tom czyta się niemal z niesłabnącym zainteresowaniem. Co pewnie po części wynika z chęci skonfrontowania pokoleniowych wspomnień, a po części z tego, że Witkowski nawet o, excusez le mot, pierdołach potrafi pisać zajmująco.

Dowiedz się więcej

Szara jednolitość („Wiele dróg. Wybór opowiadań”)

Wiele dróg

 

Wiele mogę wybaczyć peerelowskim młodzieżówkom: drewniany styl, potknięcia fabuły, dydaktyczny smrodek czy mniej lub bardziej subtelne wtręty ideologiczne. Jedno tylko uważam za całkowicie niedopuszczalne: przynudzanie. A opowiadania z antologii „Wiele dróg” zdecydowanie nie należą do ekscytujących.

Dowiedz się więcej