Wielką i, jak się wydawało, niczym niezagrożoną karierę Sinead O’Connor, w 1992 roku znajdującej się u szczytu popularności, przerwało wydarzenie, które w tamtym czasie mało kto potrafił zrozumieć: podczas niezwykle popularnego amerykańskiego programu „Saturday Live Night” podarła zdjęcie papieża Jana Pawła II. Protest przeciwko pedofilii w Kościele potraktowany został jak wybryk gwiazdy, a na Sinead posypały się gromy – nienawistne komentarze, bojkoty, niszczenie płyt…
wspomnienia i relacje
Księgozbiory polskie, cz. 20: Czytelnia u Przyjaciół (1)
Jadwiga Krawczyńska uznawana jest za jedną z pierwszych polskich reporterek, walczyła o równouprawnienie: piętnowała często dyskryminację kobiet w zawodzie dziennikarskim. Po wybuchu wojny w 1939 roku nie mogła dalej pracować w prasie, postanowiła więc założyć wypożyczalnię książek, o czym obszernie opowiada w swoich wspomnieniach. Dziś fragment o powstaniu i funkcjonowaniu Czytelni u Przyjaciół, za czas jakiś o jej stałych bywalcach i dalszych losach.
Zapach stóp Boga (Michał Witkowski, „Autobiografia, t. 1: Wiara”)
Jako niemal równolatek Michała Witkowskiego pewnie streściłbym pierwszych piętnaście lat swojego życia w szesnastostronicowym zeszycie w kratkę. Autor „Lubiewa” jednak ma większy dar opowiadania i w typowym dla siebie stylu, meandrując, przechodząc od dygresji do dygresji i skupiając się na drobiazgach i epizodzikach wypełnia swoją autobiografią całkiem spory tom. I ten tom czyta się niemal z niesłabnącym zainteresowaniem. Co pewnie po części wynika z chęci skonfrontowania pokoleniowych wspomnień, a po części z tego, że Witkowski nawet o, excusez le mot, pierdołach potrafi pisać zajmująco.
Pisarze ze starej szkoły (XXXV): Bździna dwa razy zapłacona
Tadeusz Wittlin był wprawdzie prawnikiem, jednak parał się literaturą, należał do między innymi autorów satyrycznego pisma „Cyrulik Warszawski”. Po zamknięciu tego tygodnika w 1934 roku stracił pracę i dochody, ale zupełnym przypadkiem znalazł żyłę złota: nic się bowiem nie sprzedawało równie dobrze, jak brukowe powieści, a przepis na takie dzieło wydawał się dość prosty. Okazało się jednak, że Wittlin padł ofiarą własnego sukcesu…
Ten od Reksia (Helena Filek-Marszałek, „Marszałek, ten od Reksia”)
Przygody Reksia znają wszyscy wychowani na peerelowskich dobranockach, a i pewnie spora część urodzonych dużo później, gdyż animowane perypetie białego psiaka w charakterystyczne łatki są już klasyką nadawaną wciąż na wszystkich niemal dziecięcych kanałach telewizyjnych. Twórca tej postaci, Lechosław Marszałek, nadal jednak pozostaje postacią niemal nieznaną, mamy jednak szansę poznać go lepiej dzięki wspomnieniom jego żony, Heleny Filek-Marszałek.
Ku lepszej przyszłości (Sigrid Undset, „Odzyskać przyszłość”)
Od pierwszych zdań widzimy, że autorka jest żarliwą patriotką i baczną obserwatorką ludzi i świata. Dookoła rozpętuje się wojenny chaos, a norweska noblistka Sigrid Undset, chociaż musi uciekać ze swojego kraju, zawsze znajdzie chwilę, by zachwycić się pięknem przyrody i życzliwością napotykanych osób. Niezmiennie też wyraża mocną wiarę w zwycięstwo nad nazizmem.