Na ostatnich stronach komiksów o kapitanie Żbiku drukowano niekiedy opowieści o milicjantach, którzy uratowali tonącego chłopca, albo o uczniach, którzy wyłowili swego kolegę z przerębla. Krótką powieść Norwega Björna Rongena można by zaliczyć do tej samej kategorii historii podnoszących wiarę w ludzkość: oto nastolatka ratuje pociąg przed wykolejeniem się, gdyby nie to, że czyn tytułowej Marit staje się pretekstem do pokazania bardzo ciekawego obrazu norweskiego społeczeństwa.
Wakacje z medycyną (E.L. Fiore, „Trudna decyzja”)
Polskie powieści młodzieżowe z lat sześćdziesiątych namawiały młodych ludzi do wstępowania do harcerstwa, organizowania szkolnych sklepików albo skupu surowców wtórnych. Amerykańska powieść E.L. Fiore natomiast reklamuje młodzieżowy program praktyk szpitalnych, który pozwalał (chłopcom!, jak podkreśla krótka informacja na początku książki) na „stwierdzenie, czy faktycznie wykazują zdolności i zamiłowanie do zawodu lekarskiego”. Dziewczęta mogły co najwyżej … Dowiedz się więcej
Gdyby nie zima… (Edith Wharton, „Ethan Frome”)
Czy gdyby zimy w Nowej Anglii były mniej surowe, a wizja spędzania samotnie mroźnej pory mniej przerażająca, to życie Ethana Frome’a potoczyłoby się inaczej? Czy miałby szansę realizowania swoich planów i ambicji, zamiast gorzknieć na podupadającej farmie, gdzie nie czekało go już nic dobrego?
Dzieje ludzi (Maria Dąbrowska, „A teraz wypijmy…”)
Po wielkim sukcesie „Nocy i dni” Dąbrowska postanowiła napisać kolejną epopeję, podsumowującą doświadczenia dwudziestu lat polskiej niepodległości. Akurat gdy znalazła na nią pomysł, wybuchła wojna, co zmusiło pisarkę do rozszerzenia perspektywy – a to okazało się pracą ponad jej siły. Pisała i przerywała pisanie, tworzyła fragmenty, które miały wejść w skład planowanej powieści, drukowała je w czasopismach jako opowiadania, potem przykrawała do potrzeb epopei – by ostatecznie dzieła nie ukończyć.
Wrześniowe szlaki (Maciej Słomczyński, „Marsz ołowianych żołnierzy”)
Macieja Słomczyńskiego nie kojarzy się zwykle jako autora książek dla młodszych czytelników, jeśli już, to jako tłumacza takich klasyków jak „Alicja w Krainie Czarów” czy „Piotruś Pan”. Okazuje się jednak, że ma na koncie bardzo udaną powieść rozgrywającą się podczas kampanii wrześniowej.
Ból – trauma – chaos (Sinead O’Connor, „Wspomnienia”)
Wielką i, jak się wydawało, niczym niezagrożoną karierę Sinead O’Connor, w 1992 roku znajdującej się u szczytu popularności, przerwało wydarzenie, które w tamtym czasie mało kto potrafił zrozumieć: podczas niezwykle popularnego amerykańskiego programu „Saturday Live Night” podarła zdjęcie papieża Jana Pawła II. Protest przeciwko pedofilii w Kościele potraktowany został jak wybryk gwiazdy, a na Sinead posypały się gromy – nienawistne komentarze, bojkoty, niszczenie płyt…