Gdyby do „Pasterskiej korony” przyłożyć zwykłą miarę, to mielibyśmy do czynienia z książką dobrą, ale jakby niedopracowaną, pierwszą wersją maszynopisu, która powinna zostać doszlifowana, wzbogacona, rozbudowana. Nie została z powodów oczywistych. Mimo to Terry Pratchett oddał nam w ręce opowieść ważną, a także – jak to miał w zwyczaju od dłuższego czasu – mówiącą wiele o nas samych i bardzo aktualną.
Czytaj dalej„Wszyscy unosimy się w podmuchach wiatru czasu” (Terry Pratchett, „Pasterska korona”)