Marzenie o chlebie (Aleś Adamowicz, Danił Granin, „W oblężonym Leningradzie”)

Leningrad został 8 września 1941 roku odcięty od reszty Związku Radzieckiego. Siły niemieckie szykowały się do szturmu, chcąc rzucić na kolana miasto, w którym rozpoczęła się rewolucja bolszewicka. Atak się nie powiódł, więc przeciwnik postanowił zablokować Leningrad i wziąć go głodem. Wbrew niemieckim rachubom Leningrad trzymał się przez 900 dni i nocy – do 27 stycznia 1944 roku, kiedy wielka ofensywa Armii Czerwonej odrzuciła wroga na zachód.

Dowiedz się więcej

Różańcem po plecach (Natalia Rolleczek, „Drewniany różaniec”)

Drewniany różaniec

Czternastoletnia Natalia trafia do prowincjonalnego sierocińca prowadzonego przez siostry felicjanki. Czeka ją tu głód, chłód i praca ponad siły. Dzieli swój ponury los z kilkudziesięcioma dziewczynkami w różnym wieku i tak jak one szybko uczy się zdobywać jedzenie, którego ciągle brakuje, i walczyć o ścierkę i szczotkę, niezbędne do wykonania prac porządkowych wyznaczonych przez opiekunki. Na krnąbrne i nieposłuszne  sieroty spadają kary: dodatkowe obowiązki albo razy linijką lub drewnianym różańcem. Natalia za brak pokory niemal od razu zostaje obarczona zadaniem sprzątania kościoła; to robota ponad jej siły. Zrozpaczona dziewczynka posuwa się do desperackiego kroku, aby uniknąć tej harówki.

Dowiedz się więcej

Odór rynsztoków i spelunek (Emil Zola, „W matni”)


Praczka Gerwazyna mieszka ze swym kochankiem Lantierem i dwoma synami w obskurnym pokoju w paryskim hotelu. Pieniądze, które przywieźli ze sobą z prowincji, dawno już zostały przejedzone, wszystkie wartościowsze rzeczy trafiły do lombardu. Kobieta zaczyna podejrzewać, że kochanek ją zdradza, a gdy w końcu jej podejrzenia się potwierdzają, mężczyzna wyprowadza się, zabierając resztę ich mizernego dobytku. Najpierw oszalała z bólu po jego stracie Gerwazyna gotowa jest rozszarpać rywalkę, wkrótce jednak przytomnieje – musi zadbać o siebie i dzieci, wraca więc do pracy. Odzyskuje spokój, ma stałe źródło dochodów. Wkrótce zaczyna się do niej zalecać sympatyczny dekarz Coupeau. Gerwazyna wzbrania się przed kolejnym związkiem, ale w końcu cierpliwy Coupeau przełamuje jej opory. Biorą ślub, żyją spokojnie, oszczędzają, by spełnić swe wielkie marzenie – otworzyć własną pralnię. Niestety, dekarz ma wypadek w pracy, odłożone pieniądze idą na leczenie. Wyleczony Coupeau nie bardzo garnie się z powrotem do roboty, a Gerwazyna toleruje jego lenistwo, uznając, że mąż musi się wzmocnić po chorobie. Praczka za pożyczone pieniądze otwiera wymarzony zakład i wszystko wydaje się być w porządku. Niestety dekarz coraz częściej wzmacnia się winem w okolicznych szynkach.

Dowiedz się więcej

Buty doktora Mengele (Otto Rosenberg, „Palące szkło”)

Gdyby nie to, że Otto Rosenberg był Sinto, pewnie prowadziłby w Berlinie spokojne, choć ubogie życie pod opieką swej babki. Jak ono wyglądało, dowiadujemy się z pierwszych partii jego wspomnień, powstałych pół wieku po wojnie. Klan Rosenbergów nie wędrował po całych Niemczech, jego przedstawiciele mieszkali co prawda w wozach, ale ustawiali je na wynajmowanych berlińskich parcelach. Zmiana nastąpiła w 1936 roku, kiedy przed igrzyskami olimpijskimi oczyszczano stolicę m.in. z Cyganów. Utworzono dla nich obóz w podberlińskiej wsi Marzahn, przy rowach melioracyjnych, do których spuszczano gnojówkę. Sinti podporządkowali się zarządzeniom władz, próbowali przystosować do życia w nowym miejscu. Dorośli pracowali, dzieci chodziły do szkoły i kościoła, gdzie dostawały zupę. Trzynastoletni Otto musiał jednak wkrótce iść do pracy w fabryce zbrojeniowej. Oskarżony o rzekomą kradzież soczewki, trafił do aresztu. Gdy z niego wyszedł, dowiedział się, że jego rodzina trafiła do Auschwitz. Podążył za nimi.

Dowiedz się więcej

I już po ankietach

Dziękuję wszystkim, którzy zechcieli wziąć na swoje barki ciężkie zadanie wyboru mojej lektury na czas najbliższy. Chwilowo mam ustawione czytelnicze priorytety, więc nowa ankieta (albo ankiety) dopiero za czas jakiś.  Wśród powieści biograficznych bezapelacyjnie wygrał Lanoux  i „Dzień dobry, mistrzu” o Emilu Zoli. Przeczytane  „W matni” czeka na recenzję. Wśród książek z serii ceramowskiej do … Dowiedz się więcej

Znaleźć żywą wodę (Wanda Żółkiewska, „Maniusia”)

Rok 2011 ustanowiony został Rokiem Marii Skłodowskiej-Curie. Sto lat temu uczona otrzymała drugą Nagrodę Nobla – z chemii za wydzielenie czystego radu. Tak się też składa, że równo 25 lat temu sięgnąłem po pierwszą książkę o noblistce – była to Maria Curie autorstwa jej córki Ewy. Od tamtej pory śledzę kolejne biografie, a jest ich tyle, że starczy na niewielki rocznicowy cykl.

Dowiedz się więcej