Ostatnim etapem działalności Czytelni u Przyjaciół stało się powstanie warszawskie. Od pierwszych chwil na Mokotowie trwały ciężkie walki. Niemcy dopuszczali się mordów na powstańcach i ludności cywilnej, zaczęli też podpalać kolejne kwartały domów…
Księgozbiory polskie
Księgozbiory polskie, cz. 21: Czytelnia u Przyjaciół (2)
Czytelnia u Przyjaciół, założona podczas okupacji przez warszawską dziennikarkę Jadwigę Krawczyńską i jej wspólniczki w kamienicy przy al. Niepodległości, stanowiła doskonałą przykrywkę dla działalności konspiracyjnej, ale przede wszystkim miejsce odwiedzane przez wszystkich spragnionych książek. W swoich wspomnieniach Krawczyńska przedstawia tych czytelników, którzy szczególnie zapadli jej w pamięć.
Księgozbiory polskie, cz. 20: Czytelnia u Przyjaciół (1)
Jadwiga Krawczyńska uznawana jest za jedną z pierwszych polskich reporterek, walczyła o równouprawnienie: piętnowała często dyskryminację kobiet w zawodzie dziennikarskim. Po wybuchu wojny w 1939 roku nie mogła dalej pracować w prasie, postanowiła więc założyć wypożyczalnię książek, o czym obszernie opowiada w swoich wspomnieniach. Dziś fragment o powstaniu i funkcjonowaniu Czytelni u Przyjaciół, za czas jakiś o jej stałych bywalcach i dalszych losach.
Księgozbiory polskie, cz. 19: O przemiałach i przecenach
Żyjemy w czasach, gdy wydawnicza nowość po kilku miesiącach ląduje w księgarni z tanią książką, gdy ceny obniża się właściwie od dnia premiery, a niesprzedane końcówki nakładów ostatecznie wędrują na przemiał. Ale czy to naprawdę tylko cecha naszej epoki? Okazuje się, że nie. Księgarz Zbysław Arct w swych „Gawędach o księgarzach” opowiada o tym, jak wydawcy i księgarze od zawsze próbowali pozbywać się niechodliwych tytułów, zanim ostatecznie trafiły one na makulaturę.
Słupek przy słupku, edycja 2021
Dotarliśmy do końca roku, więc po raz czwarty zapraszam na przegląd wpisów, których słupki popularności wystrzeliły najwyżej. W poprzednich latach zaskoczeniom nie było końca, a w tym roku zaskoczenia trochę jakby mniejsze…
Księgozbiory polskie, cz. 18: Drugi rząd
Nie znoszę książek ustawionych w dwa rzędy i bardzo się cieszę, że od dłuższego czasu nie muszę się zastanawiać, co kryje się z tyłu regału. Chociaż i ja mam taki kawałek biblioteczki, w którym zupełnie niespodziewanie książki ustawiły się w dwuszeregu. Co eksponujemy na froncie, a co wstydliwie chowamy z tyłu? Kiedy degradujemy książki do tylnego rzędu, a kiedy wyciągamy jakieś zapomniane znalezisko na front? O tym wszystkim pisze w swoim felietonie „Drugi rząd” Janina Wieczerska.